Nucleofill to nowy produkt na rynku medycyny estetycznej, choć zawarte w nim związki- polinukleotydy, znane są od wielu lat. Nukleotydy podane do skóry właściwej wpływają na receptory na komórkach fibroblastów. Fibroblasty, które są fabryką włókien kolagenowych i elastylowych zaczynają produkować więcej tych białek podporowych. Cel końcowy zabiegu to większa ilość silnych, grubych włókien co przekłada się na lepsze napięcie tkanek, zagęszczenie skóry oraz nawilżenie.
Nucleofill
Nukleofill to kolejny zabieg wpisujący się w trend medycyny regeneracyjnej. Obecnie po wielkim bum na osocze bogatopłytkowe, komórki macierzyste czy aminokwasy firma Croma proponuje nam zabieg z polinukleotydami.
Można stracić głowę decydując samemu, co jest dla nas najlepsze. Bo skoro Oliwer Janiak w programie „Co za tydzień” tak chwalił Nucleofill to albo coś w nim jest, albo mu dobrze zapłacili. Jestem daleka od opierania się na wiedzy medycznej gwiazd i poleganiu na ich autorytecie w kwestii zdrowia. Jednak po przestudiowaniu literatury muszę stwierdzić, ze produkt sensownie wpisuje się w wiele planów zabiegowych godnego starzenia, co spowodowało, że znajduje się w ofercie gabinetu Derma Clinique.
Każdy rodzaj terapii oferowany w naszym gabinecie znajdzie swoich odbiorców. Dla jednych wypełniacz z kwasem hialuronowym, dla innych botoks, dla innych osocze lub kolagen. To są metody alternatywne, często uzupełniające się jednak muszą być mądrze dobrane i rozłożone w czasie!
Efekty po zabiegu Nucleofill
- Zagęszczenie skóry dzięki powstaniu nowych włókien kolagenowych i elastylowych, co po serii zabiegów doprowadzi do naturalnego efektu „mini-liftingu” skóry.
- Niewidoczne gołym okiem działanie antyrodnikowego. Polinukleotyty jako zmiatacze wolnych rodników opóźniają procesy starzenia związane z narażeniem na czynniki środowiskowe (słońce, zanieczyszczenia, stres).
- Nawilżenie dzięki wiązaniu wody, które utrzyma się do 9 miesięcy.
- Naturalny efekt odmłodzenia oraz odświeżenia skóry.
Juvenus to bliźniaczy produkt do Nucleofilu.