Izotretynoina to substancja chemiczna stosowana w leczeniu trądziku, która na Polskim rynku występuje pod nazwą Axotret, Izotek, Aknenormin, Curacne. To lek, który ciągle budzi do dyskusji a na forach internetowych opinie na temat cudownego działania leku co jakiś czas przeplatają się z wpisami straszącymi pacjentów, że lek sieje spustoszenie w organizmie. Przeczytaj i dowiedz się, jak jest naprawdę.
Dla kogo jest izotretynoina
Najnowszy konsensus leczenia trądziku Polskiego Towarzystwa Dermatologicznego (z 2012r.) zaleca, aby leczenie izotretynoiną włączyć u osób z:
- Ciężką i bardzo ciężką postacią trądziku
- Ciężką i średnio nasiloną postacią trądziku niereagującą na leczenie konwencjonalne lub z nawrotami po leczeniu
- Średnio nasilonym trądzikiem grudkowo-krostkowym, w których nie uzyskano poprawy o minimum 50% po 2-3 cyklach antybiotykoterapii
- Trądzikiem z tendencją do bliznowacenia
- Trądzikiem z nasilonym łojotokiem
- Trądzikiem u osób z dysmorfofobią lub zaburzeniami psychicznymi i myślami samobójczymi wynikającymi z choroby podstawowej
- Trądzikiem piorunującym
Jednak coraz częściej podkreśla się zasadność włączania izotretynoiny także u osób, u których trądzik ma niewielkie nasilenie, jednak niekorzystnie wpływa na poczucie własnej wartości. Oczywiście w tych przypadkach należy zacząć od słabszego leczenia i zastosować izotretynoinę dopiero przy braku uzyskania satysfakcjonujących rezultatów. W praktyce takie osoby mają przysłowiowe „5 pryszczy na twarzy” jednak stała nawrotowość, pojawianie się zmian zanim poprzednie jeszcze się wygoją powodują flustrację i chęć pozbycia się problemu raz na zawsze. Podsumowując należy stwierdzić, że izotretynoina często jest lekiem zarówno w łagodnych jak i ciężkich postaciach trądziku.
Jaką cenę zapłaci mój organizm za leczenie izotretynoiną?
Czasami pojedynczy wpis w Internecie „lek sieje spustoszenie w organizmie”, „lek niszczy wątrobę” zasiewa bardzo duże ziarno niepokoju. Wpis osoby nie mającej wykształcenia medycznego nie może nam jednak zastępować racjonalnej i merytorycznej odpowiedzi na to pytanie.
Izotretynoina nie jest cukierkiem, żaden lek nim nie jest. I jak pisał Paracelsus: „tylko dawka czyni, że dany lek nie jest trucizną”. Więc tylko odpowiednia kwalifikacja do leczenia co wiąże się z wykonaniem odpowiednich badań przed włączeniem leku oraz ich powtarzanie co 2-3 miesiące pozwolą zachować maksymalne bezpieczeństwo w trakcie terapii. Dodatkowo odpowiednie dawkowanie leku zapewni jednoczesne uzyskanie efektu leczenie przy ograniczeniu jego działań niepożądanych.
Izotretynoina jest lekiem metabolizowanym przez wątrobę, więc pacjenci w przewlekłymi chorobami wątroby, nadużywające alkoholu lub przyjmujące bardzo duże ilości innych leków nie powinniby przyjmować izotretynoiny. Wątroba takich osób nie będzie w stanie zmetabolizować leku co doprowadzi do dalszego uszkadzania komórki wątrobowej.
Na szczęcie w wieku, w którym występuje trądzik stosunkowo rzadko mamy do czynienia z wyżej wymienionymi sytuacjami. Większość młodych osób nie nadużywa alkoholu, nie przyjmuje leków na stale i nie cierpi na choroby wątroby. Pamiętajmy także, że narząd o który tak się martwimy jest organem którym ma niesamowite zdolności regenerujące i czasem powtarzam swoim pacjentom, że alkoholik musi w życiu całkiem sporo etanolu wypić żeby doprowadzić do marskości wątroby.
Lekarz w trakcie konsultacji powinien w sposób zrozumiały wytłumaczyć zasady bezpieczeństwa leczenia izotretynoiną. Pacjent, który rozumie mechanizm działania leku, zna korzyści i działania niepożądane pojawiające się w trakcie leczenie będzie ich świadomy, nie będzie martwił się każdym objawem który pojawi się w trakcie leczenia i wie, że np. suchość śluzówki nosa czy czerwieni wargowej są normalnym objawem prawidłowo dawkowanego leku.
Czy leczenie izotretynoiną powoduje, że pozbędę się problemu raz na zawsze?
Nie ma żadnej 100% metody leczenia trądziku. Jeżeli wyeliminujemy obecność zaburzeń hormonalnych, błędów dietetycznych (dieta bogata w węglowodany, ostre i „ śmieciowe” jedzenie) to nawet 90% pacjentów po pełnej kuracji izotretynoiną może cieszyć się zdrową skórą. Najwięcej nawrotów wystąpi, gdy tzw. „dawka kumulacyjna” leku nie zostanie osiągnięta, czyli pacjent zakończy przed wcześnie terapię.
Ważne jest także, aby leczenia nie kończyć nagle, ale po osiągnięciu pełnej dawki kumulacyjnej w ciągu kilku miesięcy stosować retinoidy zewnętrznie lub na przykład małe dawki leku dwa razy w tygodniu (o takim postępowaniu decyduje lekarz prowadzący).
Niepewność potęguje strach, więc w razie pytań dotyczących leczenia proszę pytać swojego lekarza, który ma duuuużo większe doświadczenie i wiedzę niż pojedyncza osoba, która wyraziła swoją opinię w internecie.